Młode wino należy lać do nowych bukłaków.
(Mk 2,22)

Chodźcie, bo wszystko jest gotowe – ŚDM w Jastrzębiu

Początek marca, to chwila, gdy wielu z naszych parafian czeka z niecierpliwością na to wyjątkowe spotkanie, jakim jest Światowy Dzień Modlitwy. Te wspólne nabożeństwa, odbywające się na całym świecie od prawie 130 lat, zbliżają ludzi różnych ras, tradycji wyznaniowych i kultur, umacniają wiarę w Jedynego Pana i Zbawiciela, pomagają nam zauważyć brzemiona i troski innych, tworzą z nas jedną rodzinę, gdzie nawzajem o siebie się modlimy, pamiętamy, pocieszamy, tak by nikt nie czuł się samotny i odizolowany.

Liturgię tegorocznego nabożeństwa przygotował Komitet ŚDM w Słowenii. Ambasadorki tego kraju przedstawiły problemy z jakimi borykają się ludzie tamtego państwa. Młode osoby wyjeżdżają za granicę, by zdobyć lepsze wykształcenie, a potem pozostają tam już w  pracy. Starsze pokolenie czuje się opuszczone, osamotnione i pozbawione opieki. Z kolei tym, którym udało się znaleźć pracę na miejscu, to i tak niejednokrotnie trudno jest ją pogodzić ze wszystkimi obowiązkami rodzinnymi. Nadmiar pracy lub jej utrata, czy bezrobocie, przyciągają kolejne zmartwienia i niejedna osoba szuka pocieszenia w alkoholu, a wtedy w rodzinach pojawia się przemoc. Na obczyźnie też bywa różnie: zawsze jest się traktowanym jak obcy, gorszy, a tragedią już jest, gdy okaże się, że zostało się oszukanym i jest się ofiarą handlarzy żywym towarem. W Słowenii są też mniejszości etniczne np. Romowie. Im także jest trudno, bo rzadko kto traktuje ich z szacunkiem i bez uprzedzeń.

Modląc się wspólnie do naszego Pana o wszystko to, co przytłacza naszych braci w Słowenii, nasuwa się myśl, że  problemy te nie są udziałem tylko tej społeczności. Tak naprawdę, to na przestrzeni wieków spotykamy je wszędzie. Zmienia się tylko czas i miejsce, a zmartwienia te same. Niezmienny, stale obecny, zapraszający do siebie wszystkich jest tylko nasz Bóg. On daje wyjście z każdej sytuacji, dla niego nie ma rzeczy niemożliwych ani spraw nieistotnych, a każda osoba jest w Jego oczach droga i cenna.

Szczodrość i hojność naszego Boga została nam przybliżona  w bardzo budującym rozważaniu, przygotowanym przez panią diakon Renatę Raszyk, na podstawie przypowieści o zaproszeniu na ucztę z Ewangelii Łukasza 14.15-24. Bóg w sposób przekonywujący zaprasza nas wszystkich na swoją ucztę, ale niewielu zaproszonych się pojawia. Sprawy tego świata skutecznie zaprzątają ludziom głowę i odwracają wzrok od Tego, któremu naprawdę warto zaufać. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym, jak ty byś się czuł,  gdy od serca zapraszasz serdecznego przyjaciela na swe przyjęcie, a on Cię ignoruje i nie przychodzi? I nawet nie mówi przyzwoitego „Przepraszam” tylko jawnie okazuje, że ma to gdzieś!

A uczta Pana jest niezwykła. To nie tylko posiłek, ale okazanie człowiekowi, że Bóg chce być jego przyjacielem, chce wszystkim się z nim podzielić i chce dla nas tylko tego, co najlepsze. Przy stole Pana w ostateczności zasiedli „kalecy, biedni i ułomni”. Ludzie ci byli totalnie zaskoczeni tym zaproszeniem, ale taka właśnie jest Boża miłość. Gospodarz poleca swym sługom, by ich obmyli, przyodziali w odpowiednie szaty a potem sam zaprasza do suto zastawionego stołu mówiąc: „Pójdzie, bo wszystko jest gotowe”. Wszyscy otrzymujemy łaskę od Boga, choć na nią nie zasługujemy. To spotkanie z Bożą łaską sprawia w nas wielkie zmiany. Od Pana uczymy się nawzajem dbać o siebie i akceptować, okazując sobie Bożą miłość. Nie ma tu już miejsca na dumę, postrzeganie innych jako mniej wartościowych, gorszych od nas. A przy tym wszystkim, Pan wyposaża nas do codziennego życia w tym świecie, jest dla nas wsparciem, otacza swym błogosławieństwem, daje dobre myśli, napełnia serca nadzieją i pokojem. Czy z tego wszystkiego skorzystamy, zależy wyłącznie od nas samych. Nikt przecież na siłę nie zmusza nas do ucztowania w Bożym Królestwie. Mamy wybór. Podejmijmy wiec właściwą decyzję.

Po kazaniu złożyliśmy ofiarę, która została przekazana na rzecz pomocy kobietom i dziewczętom, które stały się ofiarami handlu ludźmi.

Druga część spotkania odbywała się w Restauracji Dąbrówka, gdzie na licznie zapełnionej Sali (ponad 220 osób z parafii z Golasowic, Gołkowic, Jastrzębia, Studzionki, Pszczyny, Rybnika i Żor) mogliśmy obejrzeć prelekcję Pani Anny Rakowicz, poświęconą Słowenii – krajowi 15 razy mniejszemu od Polski, z populacją liczącą 2 miliony, bogatemu w lasy, malownicze góry, jeziora, jaskinie. Ostatni slajd to zdjęcie kobiet zapraszających do odwiedzenia ich kraju, gdzie gościnność stawiana jest zawsze na pierwszym miejscu.

Od osiemnastu lat główną inicjatorką tych międzyparafialnych nabożeństw z okazji Światowego Dnia modlitwy jest Pani diakon Renata Raszyk. W tym roku Państwo Raszykowie przechodzą na emeryturę i przekazali inicjatywę tych spotkań następnym młodszym pokoleniom.
Z głębi serc dziękujemy za ich zaangażowanie i mamy nadzieję, że jeśli tylko Pan pozwoli, że za rok znów się spotkamy, to będą oni wśród nas jako honorowi goście.

Relacja: Grażyna Jarosz

Polecamy

© 2024 Parafia EA w Żorach; projekt i wykonanie: wiredot.com